Przedstawiciele gminy Kozy przyznają, że nie wszyscy zdają sobie sprawę ze szczególnego charakteru tamtejszego kamieniołomu. - Z jednej strony był to teren poprzemysłowy, którego nie obejmowały ściśle określone zakazy, jak na przykład w sąsiadujących lasach państwowych. Z drugiej strony, jako obszar turystyki i rekreacji pieszej, rowerowej i konnej, powinien być miejscem z uregulowanym stanem prawnym - wyjaśniają.

Dlatego, by wypełnić tę lukę, miejscowy wójt Jacek Kaliński wydał specjalne zarządzenie, które umożliwiło stworzenie regulaminu korzystania z rejonu kamieniołomu. Pozwala ono nie tylko ostrzec przed ewentualnym zagrożeniem, ale także „na egzekwowanie przepisów porządkowych wobec osób, które nie chcą uszanować piękna środowiska naturalnego”.

W regulaminie czytamy, iż ze względów bezpieczeństwa zaleca się poruszanie po terenie kamieniołomu wyznaczonymi ścieżkami. Ponadto na obszarze zbiornika wodnego, zachowując zasady bezpieczeństwa, dopuszcza się amatorski połów ryb.

Jednocześnie zabroniony jest m.in. wjazd pojazdów silnikowych za wyjątkiem pojazdów uprzywilejowanych i posiadających zezwolenie Urzędu Gminy w Kozach, służb leśnych oraz dojazdu do posesji. Nie wolno też niszczyć, uszkadzać drzew i krzewów; rozpalać ognisk i biwakować w miejscach do tego niewyznaczonych; chodzić po skarpach kamieniołomu i zbliżać się do krawędzi urwiska, a także hałasować, płoszyć ptaków i zwierząt.

Co ważne, kąpiel w zbiorniku wodnym jest również zabroniona. - Korzystanie z terenu kamieniołomu odbywa się na własną odpowiedzialność lub odpowiedzialność rodziców lub prawnych opiekunów dzieci - podkreślają gminni urzędnicy. - Osoby wchodzące na teren kamieniołomu akceptują regulamin zachowania się na terenie obszaru kamieniołomu w Kozach i zobowiązują się do przestrzegania jego postanowień - podsumowują.